Pożegnanie księdza Józefa Jońca

Dziś z bólem żegnamy Ojca Józefa Jońca. Wraz z modlitwą stawiam sobie pytanie: czy da się połączyć ołtarz ze stadionem? Pewnie każdy z nas odpowie, że nie. Przy takiej odpowiedzi towarzyszy nam myśl o świętości ołtarza i  negatywnej postawie kibiców na stadionach. To tak jakby ktoś chciał połączyć wodę i ogień. Takie zestawienie wydaje się trudne, a nawet niemożliwe. Trudne to jest dla nas. Inne było rozumowanie ks. Józefa. Chciał, by stadion miał coś z ołtarza. Ołtarz to świętość, bo na nim dokonuje się święta ofiara Jezusa i Kościoła. Na nim składane są duchowe ofiary wiernych; ludzie wyrzeczenia, bóle, pragnienia i prośby. Stadion też jest miejscem ludzkich wyrzeczeń. Wyrzeczeń nie tak kibiców co sportowców, współzawodników. Jest to miejsce też ofiary, a czasem i bólu. Jest miejscem radości i nadziei. Ołtarz woła o odpowiednią postawę na stadionie. Ksiądz Józef gromadził przy ołtarzu i na stadionie dzieci i młodzież z Polski i z zagranicy. Tych ze Wschodu szczególnie ukochał. Gromadził wszystkich, by stanowili jedno. Ołtarz świątynny wzywa do miłości. Na stadionie ta miłość się realizuje i weryfikuje. Bez zrozumienia znaczenia ołtarza zmagania sportowe tracą na swym pięknie. Kto nie umie pojąć wymowy ołtarza nie pojmie szlachetnego współzawodnictwa, braterskiej zabawy, wyrzeczenia i poświęcenia. Dziękuję ks. Józefowi, a czynię to w obecności Księdza Prymasa przynaglającego nas do duszpasterstwa ludzi sportu, za ukazanie nowego oblicza współzawodnictwa na arenach sportowych. Za wpajanie dzieciom i młodzieży, że każde współzawodnictwo musi mieć charakter braterstwa i pokoju, że musi być nacechowane miłością, a nie zawiścią, nie żądzą zwycięstwa za wszelką cenę. Takiej miłości uczy nas Jezus i jego ołtarz. Miłości ofiarnej i trudnej. O miłości, która zwycięża mówił ks. Józef i sam dawał temu przykład. Będzie nam go bardzo brakowało. Jego spokoju i delikatnej zachęty, by być z dziećmi i młodzieżą przy ołtarzu Jezusa i na boisku.

Będzie go bardzo brakować. Ojcom Pijarom i najbliższej rodzinie tragicznie zmarłego Józefa, w imieniu własnym i wszystkich duszpasterzy sportu składam wyrazy serdecznego współczucia. Wraz z wami proszę Boga o wieczną radość dla Ojca Józefa.

Warszawa, Siekierki 20.04.2010r

 

Wydawnictwo:

Pierwszy dzień życia

Pierwszy dzień życia

“Pierwszy dzień reszty życia” to książka, jakiej dotychczas na naszym rynku nie było – ujęty w reportażową formę poradnik psychologiczny dla wszystkich, którzy mają problemy z alkoholem i ze swoimi emocjami, a także dla ich bliskich.
więcej o książce...

Rozważanie na marzec

Alkoholizm

- Znałam go krótko. Wydawał mi się interesujący. Był jakiś inny. Prawie dziwny. Inny niż wszyscy, których znałam. Mnie to nie przeszkadzało. Wprost przeciwnie. Nosił w sobie jakąś tajemnicę, co jeszcze bardziej uatrakcyjniało mi jego osobowość. - A jak odbierali go inni? - Mamę ujął nieskazitelnymi manierami i elegancką powierzchownością. Zresztą był u nas w domu nie więcej niż dwa razy. A teraz mogę odpowiedzieć, że niezależnie od wszystkiego, ukrywał się ze swoim alkoholizmem. Przy mnie nie pił. Ale pamiętam ten pierwszy raz. - Kiedy to było?
czytaj więcej

Modlitwa Sportowca

Panie, mam zdrowe ciało i dziękuję Ci za nie. Dziękuję Ci także za to, że mogę uprawiać sport. Sprawia mi radość, gdyż we współzawodnictwie odkrywam swoje możliwości. Pomóż mi, bym nie poprzestał na doskonaleniu sprawności fizycznej, ale też wzrastał w Twej łasce i mądrości. Amen.
czytaj więcej

Goście

Bardzo się cieszę, że taka strona powstała. Jestem z wami i po waszej stronie.
czytaj wiecej