Wywiady:
Bo lubi się męczyć...
Z Michałem Jelińskim, złotym medalistą olimpijskim i trzykrotnym mistrzem świata w czwórce podwójnej w wioślarstwie rozmawia Michał Bondyra
Pamiętam, że jeszcze z okresu studiów, jeden z moich kolegów podsumował mnie mówiąc: „Ty się nie starasz, tylko to robisz” i faktycznie to jest rzecz, którą w życiu realizuję. Nie staram się tylko coś robię, nie zważając na okoliczności, nie szukając wytłumaczenia. Do tego dokładam pracę i konsekwencję
Zgranie to podstawa sukcesu
Z Łukaszem Chyłą, sprinterem, liderem sztafety 4x100 metrów, rozmawia Michał Bondyra.
Pojedziesz po medal?
– Będziemy go chcieli oczywiście wywalczyć, bo choć cały świat marzy o jednym z trzech miejsc na pudle, to stają tam tylko wybrani. Ale przecież w sporcie trzeba sobie stawiać najwyższe cele...
Marzenia: rodzina i olimpijskie złoto
Z 20-letnim Arturem Nogą, najszybszym białym biegaczem na 110 metrów przez płotki, mistrzem świata i Europy juniorów, piątym zawodnikiem igrzysk olimpijskich w Pekinie, rozmawia Michał Bondyra
Trzeba w środku siebie zakodować cel, do którego się zmierza, a później do niego dążyć rok po roku, poprawiając swoje wyniki. Ten, kto wierzy w siebie i nie poddaje się podczas treningów, z pewnością osiągnie to, co sobie wyznaczył
„Blanikiem” po złoto
Z Leszkiem Blanikiem, złotym medalistą igrzysk w Pekinie, mistrzem świata i Europy w skoku rozmawia Michał Bondyra
Wiara ma dla mnie bardzo duże znaczenie, mam w niej oparcie. Cieszę się, że jestem człowiekiem wierzącym. Choć bez pracy własnych rąk nie da się nic zrobić. Wierzę, że gdy dam z siebie wszystko Najwyższy pozwoli mi osiągnąć cel, który sobie założyłem.
Marzę o medalu
Z Wojciechem Łobodzińskim, pomocnikiem reprezentacji Polski i Wisły Kraków rozmawia Michał Bondyra
Na koniec pytanie zupełnie nie piłkarskie. Podobno byłeś ministrantem...
– Byłem i to przez ładnych parę lat. Jeszcze w Bydgoszczy, gdy chodziłem do szkoły podstawowej, bardzo mocno udzielałem się w parafii pw. Andrzeja Bobolii. Byłem wtedy młodym chłopakiem. Miałem księdza, który mocno interesował się piłką nożną, a i ja już wtedy udzielałem się sportowo. Dziś miło jest powspominać tamte czasy, tym bardziej, że gdy przyjeżdżam do Bydgoszczy, wszyscy tam o mnie pamiętają...
Z rakietą i w biegu
Choć na rozkładzie ma już niemalże wszystkie najwyżej rozstawione tenisistki świata, wygrała dwa prestiżowe turnieje, zarobiła blisko milion dolarów i jest obecnie 14 rakietą globu, 19-letnia Agnieszka Radwańska pozostaje ciągle sympatyczną dziewczyną, która, jak mówi, „by nie zatracić talentu wciąż pracuje i trenuje”. Jak widać z naprawdę świetnym skutkiem...
Drugi to pierwszy przegrany!
Z Krzysztofem Hołowczycem, rajdowym mistrzem Polski, Europy, uczestnikiem rajdowych mistrzostw świata oraz Rajdu Dakar rozmawia Michał Bondyra
Recepta Krzysztofa Hołowczyca na to, by stać się świetnym kierowcą rajdowym...
– Przede wszystkim ciężka praca. Sam talent nie wystarczy, trzeba go wciąż szlifować. Nie jest tajemnicą, że sporty motorowe wymagają dużych nakładów finansowych i dobrego sprzętu, to jednak nie może zniechęcić młodego zawodnika. Ważne, żeby kierowcę otaczali właściwi, kompetentni ludzie, którzy pomogą mu od strony organizacyjnej. I jak we wszystkim w życiu – potrzebna jest też szczypta szczęścia.
- « poprzednia
- strona 4 z 4