Irena Szewińska wciąż najlepsza!

Irena Szewińska wciąż najlepsza!

ŚP Irena Szewińska, zmarła w 2018 roku była członkini MKOl, wiceprezes PKOl, ale przede wszystkim 7-krotna medalistka olimpijska (3 złote, 2 srebrne, 2 brązowe), została uznana najlepszą lekkoatletką wszech czasów w rankingu prestiżowego i jednego z najważniejszych magazynów sportowych świata „Track&Field”.

 

Magazyn przedstawił podsumowanie rankingów publikowanych od 1956 roku. Polka punktowała aż w sześciu konkurencjach – biegi na 100 m, 200 m i 400 m, 400 m przez płotki, skok w dal i siedmiobój.

We wszystkich rankingach sporządzonych przez dziennikarzy Magazynu „Track&Field”, Irena Szewińska pojawiła się 43 razy, a aż 16 razy zajmując pierwsze miejsce! Łączny wynik – 342 punkty – dały najwybitniejszej polskiej sportsmence zwycięstwo w rankingu wszech czasów.

Dziennikarze „Track&Field” docenili także inne Polki. Najlepsza w rankingu wszech czasów w rzucie młotem okazała się Anita Włodarczyk. Nasza dwukrotna mistrzyni olimpijska pozycję tę dzieli ex aequo z Betty Heidler. 4. lokatę w siedmioboju zajęła Urszula Włodarczyk, 5. wśród tyczkarek okazała się Monika Pyrek, a 10. Anna Rogowska. Również 5. miejsce – w rankingu biegu na 100 m przez płotki – zajęła Grażyna Rabsztyn, a Kamila Skolimowska została sklasyfikowana jako 6. w rzucie młotem.

Wśród mężczyzn wyróżniono: Roberta Korzeniowskiego (2. miejsce – chód sportowy na 50 km, 8. – chód sportowy na 20 km), Janusza Sidło (2. – rzut oszczepem), Bronisława Malinowskiego (6. – 3000 m z przeszkodami), Piotra Małachowskiego (9. – rzut dyskiem) oraz Tomasza Majewskiego (10. – pchnięcie kulą).


 

Ostatnia galeria

Obejrzyj fotogalerię

Rozważanie na kwiecień

Przykazanie miłości nie jest nakazem, ale zaproszeniem

Jeśli miłość Boga zapuściła w człowieku głębokie korzenie, to jest on w stanie kochać nawet tych, którzy na to nie zasługują, tak jak to właśnie czyni Bóg względem nas..Ojciec i matka nie kochają swoich dzieci tylko wtedy, gdy na to zasługują: kochają je zawsze, chociaż oczywiście dają im do zrozumienia, kiedy popełniają błędy. Uczymy się od Boga, aby zawsze chcieć tylko i jedynie dobra a nigdy zła. Uczymy się patrzeć na drugiego nie tylko naszymi oczyma, ale także spojrzeniem Boga, które jest spojrzeniem Jezusa Chrystusa. Jest to spojrzenie, który pochodzi z serca i nie zatrzymuje się na tym co powierzchowne, przechodzi ponad pozorami i udaje się jemu pojąć najgłębsze pragnienia drugiego: by być wysłuchanym, by bezinteresownie zwrócić na niego uwagę, jednym słowem: by być kochanym.
czytaj więcej

Goście

Przekazuję najserdeczniejsze życzenia dla Krajowego Duszpasterstwa Sportowców oraz dla Duszpasterza księdza ...
czytaj wiecej